Ci, którzy śledzili pilnie ostatnie wpisy lub f
anpage wiedzą doskonale, gdzie razem z Ørjanem spędziliśmy weekend 22-25 maja. W tych dniach odbywał się doroczny zjazd klubów Citroen DS/SM/CX/GX. Mój chłopak, jako dumny kolekcjoner tych aut nie mógł sobie odmówić pojawienia się na tej imprezie. W piątkowy poranek zapakowaliśmy się więc do naszego SM i ruszyliśmy w drogę. Przed nami było 10 godzin jazdy, przy sprzyjających warunkach zarówno pogodowych jak i drogowych (osunięta ziemia na głównej trasie Bergen - Oslo pokrzyżowała nam trochę plany i zmusiła do pokrętnej i dłuższej wycieczki). Przez pierwsze 300 kilometrów towarzyszył nam przepiękny, czerwony Citroen 2CV, który zmierzał na zlot tego modelu w Lillehammer. Dziś zapraszam Was na obrazy z trasy Bergen - Oslo - Bergen. Będą wszystkie pory roku i dużo zdjęć "zza szyby" - bo jazda by nam zajęła jakieś 3 dni, gdyby Ørjan miał się zatrzymać w każdym miejscu, które wydało mi się fotogeniczne. Zdjęcia z samego zlotu pojawią się w jednym z następnych wpisów.
 |
"Rodzinne spotkanie" - ruszamy w drogę |
 |
Trasa alternatywna przez Hardanger - wąskie zakręty i brak miejsca dla ciężarówek |
 |
Najdłuższy tunel świata |
 |
Ciąg dalszy najdłuższego tunelu |
 |
Zaczynamy przejazd przez górę - Hemsedalsfjellet |
 |
Która jest również płaskowyżem |
 |
Gdzie spotkaliśmy renifery |
 |
Przez jakieś 15 minut zacinał śnieg z deszczem |
 |
Dodaj napis |
 |
A nisko już zielono |
 |
Coraz bardziej wiosennie |
 |
Odwiedziliśmy na chwilę Park Niedźwiedzi |
 |
Jednak było już chwilę przed zamknięciem (godz.17.00), więc zrobiłam zdjęcia tylko wypchanym zwierzakom |
 |
Im bliżej Oslo, tym więcej znaków o szalonych łosiach |
 |
Tu już sobota, którą spędzaliśmy na pokazie aut w centrum Oslo |
 |
Budynek Parlamentu i bzy, którymi Oslo jest wypchane! |
 |
Jeśli Bergen jest stolicą rododendronów, to Oslo jest zdecydowanie stolicą bzu ! |
 |
Hard Rock Caffe Oslo |
 |
Tu mieszka Król Norwegii |
 |
Kwadratowe koty przypadły nam do gustu |
 |
Youngstorget |
 |
Widok z naszego hotelu |
 |
Nasz hotel - polecam bardzo, Larkollen Støtvig Hotell ! |
 |
Poniedziałkowa droga powrotna |
 |
Numer z naszej niedzielnej zabawy w podchody |
 |
Rodacy, którzy nie wiedzieć czemu jechali 50km/h na drodze z ograniczeniem do 80km/h |
 |
Prawie Hemsedalsfjellet |
 |
Hemsedalsfjellet - 1137m n.p.m. |
 |
Przy drodze po prawej stronie stoją dwa renifery |
 |
Muzeum w okolicach tunelu Lærdal i zabawna stacja benzynowa |
 |
Droga historyczna i piękne widoki |
 |
Ścieżka, którą wiele lat temu odbywał się transport konny |
 |
Opuszczony dom |
 |
Musiałam pokręcić w najdłuższym tunelu świata |
 |
Aurlandsfjord |
 |
I kozice |
 |
I ta, która na Facebooku stała się stonogą |
 |
Ta lubiła pozować i się uśmiechać |
 |
Przejeżdżamy przez jeszcze jedną górę, w okolicach Modalen (główna droga E16 wciąż zamknięta ze względu na osuwisko) |
 |
Żeby nagle zobaczyć taką ścianę śniegu! |
 |
Ostatnie z drogi, zanim bateria w aparacie umarła :) |
Pozdrawiam serdecznie, Pati